Mapa strony

Admin

Żywa szopka w Pińczowie.

Podczas tegorocznych Świąt Bożego Narodzenia w Sanktuarium Matki Bożej Mirowskiej w Pińczowie można było podziwiać żywą szopkę postawioną na dziedzińcu klasztoru Franciszkanów. Wybór miejsca związany jest z osobą świętego Franciszka, który to 24 grudnia 1223 roku, w Greccio, zorganizował pierwszą na świecie żywą szopkę. W Polsce tradycja ta zapoczątkowana została u schyłku XIII wieku właśnie przez zakon Franciszkanów.

W Pińczowie żywą szopkę zorganizowano po raz pierwszy. Cieszyła się wielkim zainteresowaniem mieszkańców, którzy całymi rodzinami odwiedzali klasztor. Była to także okazja do promocji naszego projektu. Wśród zwierząt były bowiem owce czarnogłówki, które trafiły na Ponidzie w ramach realizacji projektu LIFE13 NAT/PL/000038 „Ochrona cennych siedlisk przyrodniczych na Ponidziu”.

Prowadzenie wypasu na murawach kserotermicznych jest sposobem ich ochrony, ale także atrakcją turystyczną gdyż owce cieszą się dużym zainteresowaniem, szczególnie wśród dzieci.

Posiedzenie Komitetu Sterującego.

Piętnastego grudnia w siedzibie Zespołu Świętokrzyskich i Nadnidziańskich Parków Krajobrazowych odbyło się posiedzenie Komitetu Sterującego projektu LIFE13/NAT/PL/000038. Wzięli w nim udział również rolnicy prowadzący wypas na murawach objętych projektem oraz zaproszeni goście, a wśród nich Piotr Żołądek, reprezentujący Zarząd Województwa Świętokrzyskiego. W krótkiej prezentacji kierownik projektu – Wojciech Sołtysiak przedstawił stan zaawansowania realizacji projektu i przedstawienie wszystkich działań od marca 2015 roku. Była to również okazja do poinformowania Komitetu Sterującego, że nasze działania uzyskały aprobatę Komisji Europejskiej, która zatwierdziła sprawozdanie międzyokresowe.

Istotą projektów LIFE jest ich trwałość i kontynuacja działań ochronnych po formalnym zakończeniu projektu. Z myślą o wykorzystaniu szans na rozwój i promocję Ponidzia przy okazji realizacji naszego projektu zaprosiliśmy na spotkanie dwóch prelegentów. Profesor Tadeusz Zając (Polska Akademia Nauk) w swojej prelekcji wskazał na potencjał przyrodniczy Ponidzia i możliwości rozwoju turystyki oraz zarabiania na atrakcjach przyrodniczych, zaś dr hab. Andrzej Junkuszew z Uniwersytetu Rolniczego w Lublinie przedstawił korzyści ekonomiczne, przyrodnicze i kulturowe z hodowli owiec jak również podzielił się swoimi doświadczeniami w promocji mięsa jagnięcego pochodzącego z terenów przyrodniczo cennych, co zrealizowano na Lubelszczyźnie.

Po części oficjalnej był czas na dyskusję i spróbowanie jagnięciny (tym razem jeszcze nie z Ponidzia), a że nadchodzą Święta Bożego Narodzenia – także na składanie sobie życzeń i śpiewanie kolęd.

Nasi w Antarktyce!

Otrzymaliśmy imienne pozdrowienia, a nasza koszulka reklamująca ochronę muraw kserotermicznych przebyła ponad 14 tysięcy kilometrów do miejsca gdzie średnioroczna temperatura wynosi -2 stopnie, czyli do Polskiej Stacji Antarktycznej im. H. Arctowskiego na wyspie króla Jerzego w archipelagu Szetlandów Południowych. Już ponad sześć tygodni pracują tam uczestnicy 41 wyprawy antarktycznej. Wśród nich jest Damian Czajka ornitolog ze stowarzyszenia MOST, który współpracował z nami przy realizacji projektów ochrony popielicowatych i nietoperzy. Damian Czajka bierze udział w wyprawie jako ratownik medyczny, a także uczestniczy w prowadzeniu monitoringu przyrodniczego polegającego na określeniu, wielkości i kondycji populacji ptaków morskich i ssaków płetwonogich. Jak napisał w mailu do nas: ”Podczas naszych codziennych obserwacji w terenie zbieramy informacje o: lokalizacji miejsc lęgowych ptaków, liczbie gniazd, czyli par lęgowych, liczbie piskląt, co pozwala nam ocenić wielkość populacji i sukces lęgowy. Aby określić kondycję ptaków w odpowiednim czasie ważymy i mierzymy jaja oraz pisklęta. Co 10 dni monitorujemy wybrzeża na odcinku 9 km aby określić liczbę, fok i uchatek. W sezonie rozrodczym notujemy liczbę urodzonych młodych tych gatunków, a także ich przeżywalność”.

Monitoring meteorologiczny, glacjologiczny i ekologiczny prowadzony w rejonie Stacji pozwala na śledzenie zmian klimatycznych i przekształceń w ekosystemach morskich. Na podstawie tych informacji określa się np. limity połowów. Obecnie w Antarktyce istnieje 40 całorocznych i 41 stacji czynnych tylko latem. Więcej informacji o pracy w stacji na stronie www.arctowski.pl

Koniec sezonu wypasowego.

Gospodarstwo Rolne Michała Dobaja, które odwiedziliśmy podczas symbolicznego zakończenia sezonu wypasowego to jedno z sześciu gospodarstw współpracujących z Zespołem Świętokrzyskich i Nadnidziańskich Parków Krajobrazowych w realizacji projektu LIFE+ ochrony  muraw kserotermicznych na Ponidziu. Owce, które przez całe lato pracowały jako naturalne kosiarki na murawach, wróciły już na zimę do owczarni. Pierwszy sezon wypasu został zakończony. Czekamy na narodziny jagniąt, które wiosną wyruszą na nadnidziańskie hale. Obecność członka Zarządu Województwa Świętokrzyskiego Piotra Żołądka i kilku hodowców była okazją do dyskusji na temat możliwości rozwoju owczarstwa na Ponidziu. Wypasane na murawach owce już są atrakcją turystyczną. Taki ekologiczny i ekstensywny chów, a w przyszłości zwiększenie pogłowia stad, zaowocuje produkcją mięsa jagnięcego. Jagnięcina posiada nadzwyczajne walory dietetyczne ze względu na obecność wielonienasyconych kwasów tłuszczowych i kwasu orotowego i linolowego, które są silnymi przeciwutleniaczami. W przyszłości potrawy z mięsa jagnięcego mogą stać się znakiem rozpoznawczym i atrakcją Ponidzia nie mniejszą niż kaplica św. Anny czy pałac Wielopolskich w Chrobrzu.

Patrol prewencyjny.

W czwartek 13 października po kilku deszczowych dniach nieco się wypogodziło i można było odbyć  planowany od kilku tygodni patrol w zachodniej części Garbu Pińczowskiego. Ty razem towarzyszyła nam grupa z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Chęcinach. Było pochmurnie, wiał zimny wiatr, ale widoczność  na dolinę Nidy była dość dobra, można też było przez lornetkę obserwować pustułki krążące w okolicach rezerwatu „Skowronno”. Była okazja do wysłuchania krótkiego wykładu o geologii i biologii regionu, ale jeszcze większą atrakcją było zbieranie po drodze dorodnych maślaków. Nie stwierdzono dzikich wysypisk, a po zejściu do Brześcia patrol zakończono ogniskiem w siedzibie ZŚiNPK w Krzyżanowicach.

Warsztaty edukacyjne.

Już po raz czwarty odbyliśmy cykl warsztatów edukacyjnych dla dzieci i młodzieży. Przez pięć dni młodzież z 12 placówek oświatowych – łącznie ponad 200 osób, miało okazję zapoznać się z celami i realizacją naszego projektu. Tym razem pod hasłem: „Owce i kozy na wypasie czyli ochrona cennych siedlisk przyrodniczych na Ponidziu”. Na zajęcia składała się część terenowa – odwiedziny na dwóch siedliskach: murawy kserotermiczne na stanowisku Serpentyny, w nieczynnym kamieniołomie na Garbie Pińczowskim oraz w świetlistych dąbrowach w miejscowości Młodzawy. Następnie uczestnicy warsztatów w siedzibie Zespołu Świętokrzyskich i Nadnidziańskich Parków Krajobrazowych w Krzyżanowicach, wysłuchali pogadanki o budowie geologicznej Niecki Nidziańskiej oraz zwyczajach związanych z hodowlą owiec i pożytkach z niej płynących. Można było spróbować uprząść samodzielnie wełnianą nić, tkać na bardku (najprostszym warsztacie tkackim), czy wykonywać pompony. Dzięki temu można było docenić umiejętności i cierpliwość konieczną do utkania kilimu, czy zrobienia na drutach swetra. Ta praktyczna wiedza była kiedyś powszechna i niezbędna do życia, a dzisiaj niestety odchodzi w zapomnienie. Krzyżanowickie warsztaty były okazją do jej przypomnienia.

Konferencja podsumowująca projekt LIFE10 NAT/PL/654.

W dniach 15 i 16 września uczestniczyliśmy w konferencji podsumowującej projekt „Budowa niebieskiego korytarza ekologicznego wzdłuż doliny rzeki Iny i jej dopływów” LIFE10 NAT/PL/654, realizowany na Pomorzu Zachodnim przez Zachodniopomorski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych oraz Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Szczecinie.

Projekt zakładał budowę przepławek umożliwiających swobodną migrację ryb łososiowatych w górę i w dół rzeki Iny, co umożliwia dotarcie rybom na tarliska i zasiedlanie odpowiednich biotopów. Rzeka Ina i jej dopływy stanowią korytarz ekologiczny łączący kilka cennych dla Pomorza Zachodniego obszarów Natura 2000. W ostatnich latach znacznie poprawiła się jakość wody w Inie i jej dopływach natomiast istniejące budowle hydrotechniczne: śluzy, tamy, hydroelektrownie i źle funkcjonujące przepławki były największym zagrożeniem dla przetrwania wielu gatunków ryb.

Realizując projekt zbudowano 28 przepławek oraz tarlisko dla ryb i zadrzewiono 23 kilometry brzegu rzeki Iny. Dzięki temu umożliwiono rybom łososiowatym dotarcie na tarliska w górnych partiach Iny i jej dopływów. Odtworzono biologiczną drożność rzeki co było warunkiem prawidłowego funkcjonowania ekosystemu rzecznego.

Konferencja była także okazją do wymiany doświadczeń pomiędzy zespołami realizującymi inne projekty LIFE+ – również ochrony cennych siedlisk muraw kserotermicznych poprzez prowadzenie wypasu.

40 Międzynarodowe Targi Sztuki Ludowej na krakowskim Rynku

To były już 40 Międzynarodowe Targi Sztuki Ludowej na krakowskim Rynku, który był zastawiony dziesiątkami straganów, na których swoje wyroby prezentowali i sprzedawali twórcy ludowi.Czwartek 18 sierpnia był na Targach Dniem Pińczowa.Była to okazja do przypomnienia, że to podczas wiecu na błoniach koło Koperni 5 czerwca 1257 książę Bolesław Wstydliwy podpisał akt lokacji Krakowa na prawie magdeburskim.

Krakowianie i liczni turyści oklaskami powitali kolorowy, pińczowski korowód prowadzony przez orkiestrę strażacką. Zespoły muzyczne, kapele, zespół taneczny, a nawet przedszkolaki z Węchadłowa – wszyscy mieli okazję na występ przed dużym audytorium.Na scenie trwały występy artystyczne, a w tym samym czasie tłumnie odwiedzano pińczowskie stragany, na których sprzedawano ponidziańskie specjały.

Wśród nich było i nasze stoisko – Zespołu Świętokrzyskich i Nadnidziańskich Parków Krajobrazowych. Prezentowaliśmy nasze wydawnictwa: mapy, albumy,  i foldery.

Informowaliśmy czym się zajmujemy i przybliżaliśmy zainteresowanym na czym polega program LIFE+ i czynna ochrona muraw kserotermicznych, dlaczego realizujemy wypas owiec  i dlaczego wybraliśmy rasę czarnogłówka.

Dzielnie pomagali nam nasi praktykanci: Paula i Agnieszka – studentki z Radomia oraz Portugalczyk Fabio i Włoch Nicolo – obaj przebywający w Polsce  na zaproszenie Fundacji Kreatywnej Przestrzeni i Rozwoju Camposfera z siedzibą w Klimontowie.